niedziela, 1 marca 2020

Największy w Polsce pozew grupowy

Największy w Polsce pozew grupowy.


Autor: Hubert Osiński


Do tej pory wydawało się, że większych pozwów zbiorowych, niż tych na tle powodzi, czy z ostatnich dni przeciwko BRE Banku (a przecież w tym ostatnim udział wzięło ok. 700 osób!) długo się nie ma co spodziewać bardziej rozbudowanej grupy mającej tą samą sytuację prawną...
Do czasu...


Już we wrześniu 2010 r. http://gdansk.naszemiasto.pl pisał:
O pobieraczku.pl zrobiło się głośno w ubiegłym roku, kiedy fora internetowe zaczęły pękać w szwach od podobnych zażaleń. Wtedy też sprawą zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do którego wpłynęła rekordowa liczba skarg na portal - ponad 30 tys.

Mało kto wie, że UOKiK nałożył na tą firmę już karę w wysokości 240 000,00 zł za stosowanie nie dozwolonych praktyk. Nie poskutkowało.
Eller Service w nieco zmienionej postaci w swej istocie wciąż w podobnym stylu “zarabia pieniądze”.
Jeśli wziąć pod uwagę nawet tylko (“tylko” to w tym przypadku uzasadnione określenie) 30 000 osób, które z obawy, bądź dla świętego spokoju zapłacą po blisko 100,00 zł to z tego prostego rachunku wychodzi ok. 3 000 000 zł!
Tylko, ponieważ w ciągu ostatnich 2 tyg. odkąd na pozywamy-zbiorowo.pl został założony wątek organizujący wstępnie proces zbiorowy przeciwko Eller Service nastąpił wzrost o 1500% w liczbie zarejestrowanych użytkowników.
A mowa wyłącznie o Grudniu 2010 r.! Liczba 30000 poszkodowanych przytoczona wyżej dot. Września 2010!.
Co sugeruje, że głównym zarobkiem firmy, czy raczej celem zarobkowym jest dochód osiągany z nie dozwolonych praktyk sugerujących beż żadnych konsekwencji możliwość korzystania z 10 dniowego okresu bezpłatnego?
Ano to, że kiedy stosowne wypowiedzenie nie trafi do w/w firmy w ciągu owych 10 dni wtedy zostaje naliczona najniższa opłata abonamentowa za CAŁY ROK Z GÓRY!
To tak, jakbym wszedł do piekarni, na której drzwiach wisi napis: “Wstęp do piekarni oznacza akceptację regulaminu dostępnego w sklepie”, po czym wchodząc słyszę: “Mamy dla Pana chlebek za darmo, przez 10 dni”, więc myślę sobie “nie wiem czy jutro będę ale skoro jestem to poproszę jeden...”.
Ponieważ jestem z innego miasta, dawno o piekarni zapomniałem, po czym po 12 dniach dostaje pismo: “Wezwanie do zapłaty: proszę o wpłatę roczną liczoną przez 365 razy cena darmowego chleba, którego nawet jeszcze nie wypiekliśmy!”.
Przecież normalne jest, że jeśli operator telekomunikacyjny, czy dostawca prądu, nie otrzyma od nas zapłaty za miesiąc wtedy odcina natychmiastowo dostawę usługi i nie żąda rocznej opłaty za nie wykorzystany przez rok prąd! Dlaczego tego nie czynią tak jak pobieraczek? Doskonale wiedzą, że to gangsterka w biały dzień!
Ale liczby robią swoje. Przecież muszą czuć się pewnie w świetle kary narzuconej przez UOKiK, w tym na odpowiednią “ochronę prawną”.
Skala szkód jakie wyrządza ta firma, czynią podstawy aby sądzić, że ich działalność jest wysoce szkodliwa społecznie. W zasadzie łamiąca zaufanie do handlu w internecie.
Jak widać, nałożona kara przez UOKiK nie jest przerażająca bo:
- problem z egzekucją kary
- jak widać ze skali działalności wysokość kary nie jest problemem
W takiej sytuacji, jedyną skuteczną karą może być ekonomia oraz presja społeczna/medialna. W tym celu właśnie należy jak najszybciej wytoczyć proces zbiorowy sięgąjąc również po historyczne nie uprawnione dochody wraz z odsetkami. W takich sytuacjach będzie możliwe sięgnięcie również do prywatnych kieszeni właścicieli.
Biorąc pod uwagę fakt, oraz formę “zawarcia umowy” daje to solidne przesłanki do uznania takich praktyk jak wyłudzenie a co najmniej usiłowanie wyłudzenia a to już czyn karalny z KK..

Obecnie trwa rozpatrywanie sprawy pod kontem możliwości pozwanie operatora pobieraczek.pl w trybie pozwu zbiorowego w kancelarii.
Serwis pozywamy-zbiorowo.pl objął patronat medialny nad tą wyjątkową sprawą o której będę pisać już wkrótce...


Hubert Osiński

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz