Rozwód z orzekaniem o winie – czy warto?
Autor: Katarzyna Skowrońska
Rozwód to z pewnością jedno z bardziej stresujących wydarzeń w życiu - zarówno rozwodzących się małżonków, ich dzieci, jak też dalszej rodziny. Czasem jednak sytuacja między małżonkami nie pozostawia już wątpliwości, iż małżeństwa nie da się uratować. Decyzja o rozwodzie musi jednak być dobrze przemyślana.
Sam już rozwód najczęściej powoduje silne emocje, jednak gdy w grę wchodzi orzekanie o winie, emocje mogą być naprawdę bardzo silne. Czasem jednak, aby uniknąć angażowania dalszej rodziny oraz wszystkich znajomych warto rozważyć wniesienie pozwu o rozwód bez orzekania o winie. Powód (a więc ten kto wnosi pozew) powinien w pozwie wskazać, czy chce aby sąd orzekł o winie w rozkładzie pożycia, czy też nie. Oczywiście, jeśli orzekania o winie chce, powinien też winę drugiej strony udowodnić. A więc w tym celu zawnioskować już w pozwie dowody, które sąd ma przeprowadzić.
Zgodnie z polskim prawem tylko sąd może rozwiązać małżeństwo przez rozwód. Jest tak niezależnie od tego, czy małżonkowie mają małoletnie dzieci czy też nie mają ich wcale. Aby jednak sąd w ogóle mógł orzec o rozwiązaniu małżeństwa, muszą być spełnione określone przesłanki. Jak stanowi przepis kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód.
Przepis kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa także sytuacje, w których orzeczenie przez sąd rozwodu nie będzie dopuszczalne. Jak wynika z treści przepisu kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Każda sytuacja jest indywidualnie rozpatrywana przez sąd – nie ma bowiem przepisu, który definiowałby „dobro dziecka”. Nie istnieje też przepis mówiący o tym, co jest zgodne z zasadami współżycia społecznego, a co już nie. Sąd rozstrzyga indywidualnie w każdym przypadku w oparciu o przeprowadzone dowody, posiłkując się też orzecznictwem Sądu Najwyższego. Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Sąd nie będzie orzekał w kwestii winy tylko w sytuacji, gdy oboje małżonkowie zgodnie wnoszą o rozwód bez orzekania o winie. W innym przypadku sąd przeprowadzi postępowanie dowodowe – a więc będzie np. przesłuchiwał zawnioskowanych przez strony świadków. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd wydaje wyrok. Strona niezadowolona z wyroku może jednak wnieść apelację. Sprawy o rozwód rozpatrują w pierwszej instancji sądy okręgowe. Apelację więc w tych sprawach rozpatrywać będą sądy II instancji – a więc sądy apelacyjne.
Należy jednak pamiętać, iż rozwód z orzeczeniem winy jednego z małżonków ma nieco inne konsekwencje niż w przypadku gdy sąd nie orzekał o winie. W relacjach między (byłymi) małżonkami to przede wszystkim różnica w możliwości dochodzenia alimentów. Mimo, iż przepis kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wydaje się być sformułowany dość jasno, kwestia ta budzi wątpliwości. W przypadku orzeczenia rozwodu „z winy” jednego ze współmałżonków (inaczej niż w sytuacjach gdy sąd o winie nie orzekał) konsekwencją może być nawet dożywotnie alimentowanie małżonka niewinnego przez tego, z którego winy rozpadło się małżeństwo. Sytuacja taka nie jest tylko teoretyczna. Zdarza się w praktyce, iż małżonek niewinny występuje o alimenty od małżonka „winnego” rozpadu pożycia nawet kilka lat po orzeczeniu rozwodu. Oczywiście samo „wystąpienie o alimenty” nie jest równoznaczne z ich zasądzeniem przez sąd.(sąd przeprowadza postępowanie dowodowe, bada czy spełnione są przesłanki aby alimenty zasądzić).
Warto pamiętać, iż nawet fakt, że „winny” małżonek zawrze kolejne małżeństwo nie zwolni go automatycznie od obowiązku alimentacyjnego względem poprzedniego małżonka. Zawarcie kolejnego małżeństwa przez małżonka „winnego” oraz pojawienie się w nowym związku dzieci może jednak mieć wpływ na wysokość tych alimentów. W kwestii zgodności art. 60 §3 k. r. o., o którym tu mowa, z Konstytucją wypowiadał się niedawno Trybunał Konstytucyjny. Uznał on, że nie ma sprzeczności między tym przepisem a normami konstytucyjnymi. Postępowanie o rozwód z orzekaniem o winie trwa jednak zazwyczaj zdecydowanie dłużej niż sprawa o rozwód bez orzekania o winie. W szczególności konieczność słuchania świadków i przeprowadzenia innych dowodów zawnioskowanych przez strony znacząco wydłuża czas trwania sprawy o rozwód.
Co do zasady orzeczenie o winie jednego z małżonków nie ma wpływu na rozstrzygnięcie o podziale wspólnego majątku. Podział majątku po rozwodzie następuje zasadniczo w odrębnym postępowaniu – prowadzonym po prawomocnym zakończeniu sprawy o rozwód. Sprawa o podział majątku (inaczej niż sprawa o rozwód) prowadzona jest przez sąd rejonowy – jako sąd I instancji.
Autorka jest adwokatem, prowadzi indywidualną kancelarię adwokacką, a w wolnych chwilach także blogi prawnicze, w tym też blog o prawie rodzinnym, który istnieje pod adresem www.rozwod-wroclaw.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Faktyczie trzeba podkreślić, iż różnica jest prede wsystkim w obowiązku alimentacyjnym. Często strony dogadują się przed rozwodem, że zrobią to bez orzekania o winie,a potem czynią zupełnie na odwrót, trzeba więc trzymać rękę na pulsie i w razie czego zmienić żądanie. Sprawa jednak nie jest taka prosta, dlatego też dobry prawnik dla rodzin to podstawa
OdpowiedzUsuńW naszym prostym zyciu milosc odgrywa bardzo szczególna role. Teraz jestesmy w stanie uczynic twoje zycie milosne zdrowym i nie ma miejsca na zadne klopoty. Wszystko to jest mozliwe dzieki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógl mi rzucic zaklecie, które przywrócilo mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawily mnie dla innej kobiety. mozesz takze skontaktowac sie z nim ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp / Call: ( +2348104102662 ), i byc szczesliwym na wieki, tak jak teraz z jego doswiadczeniem.
OdpowiedzUsuńJeśli wina leży ewidentnie po jednej stronie to na pewno warto. Ten kto zawinił powinien w ten sposób ponieść tego konsekwencje. Rozwód to nie czas na walkę ale i nie powinno się ustępować. Po to korzystamy z pomocy prawnej by taki rozwód z orzekaniem o winie był równie sprawny i bezbolesny.
OdpowiedzUsuń